Boże, żadnego zdjęcia z dziś nie dodam.
Mimo że Szczaw nas wystawił, dodatkowo chamsko się zachował, to nie narzekam na dzisiejszy dzień.
Kotuś, przepraszam, że Cię pogryzłam, dziękuję, że się odwdzięczyłeś.
Jarzyn, dzięki za dziś, nie irytuj się na Szczawia, zdarza się i tak. :C
No, tak poza tym, to rozwaliłam łóżko, jakim sposobem wie tylko Jarzyn. Błagam, nie mów nikomu bo inaczej zamorduję, zabiję i w ogóle. Chociaż sklejanie go taśmą klejącą należy do bardzo łatwych rozwiązań. Poszukiwanie gwoździ trochę mniej, bieganie po garażu na bosaka nie należy do najprzyjemniejszych, a sklejanie połamanej deski klejem do drewna nie jest efektowne.
McDonald i bardzo mądra kasjerka " to 6 w wafelku będzie, tak? ". Pozdrawiamy panią zza lady.
Pozdrowienia kierujemy również razem z Jarzynem i Kotkiem do Szczawia, który pięknie uciekał za dom myśląc, że nie zauważymy, chociaż charakterystycznie przed ucieczką zarzucił grzywą. Taka tam cecha charakterystyczna ziomka z gangu Dorotowskiego.
Ale...Ważne że patatające parzystokopytne dodały entuzjazmu i biegając za mną dały trochę radości : )
____________________________________________________
Zetsu, Jarzyn - jesteście najlepsi <3