Jak ja nie lubie poniedziałków ... nie ! Nienawidzę . Począwszy od czasów kiedy musiałem przymusowo maszerować do szkoly , gimazjum , liceum i brr na studia.. śnieg , słoneczko zawsze walczyłem z porankiem poniedziałkowym.
Wczoraj . Poniedziałek . Wstaję . Jest w końcu mam pracę znowu . Niby hurra! . 4 Miesiące w poniewierce . Niby chciało by sie wyrwać , znów złapać ten tryb dnia. Poranek , śniadanko , praca , obiad , praca , kolacja , odpoczynek. Dochodzą nowe zadania , i rutyna. Tylu chlopa radziło sobie i głupsi , grubsi , lepsi , mądrzejsi ... czemu ja nie mam sobie poradzić. Poradzę sobie. Tęskni się za tym życiem . Myślałem , że to bujda .. Ale jak sie raz złapie tego bakcyla żadna praca nie jest tak atrakcyjna . Nie chce wam sprzedwać burgera , nie chcę siedzieć w kiosku wielkiej korporacji ! Chcę pływać! Chcę hartować siebie w chwilach . Niebezpiecznych napewno . Ciekawe . Jest się tak daleko tylko e mail jeden góra 2 na dzień i tyle przeżyć . Przekazuję się tylko sytuacje odpowiednie no bo jak to opisać . Po co ktoś kogo sie kocha ma się martwić . Prawie nie złamałem obu piszczeli , prawie lina mi nie rozwaliła mieśnia uda i wiele przygód . Wszystko redaguję kiedyś będe się śmiał , może ktoś keidyś powie WoW ! Serce rozdarte między tych których kocham a wymarzoną pracą ? Co w tej pracy jest takiego , że nawet" popłynę w dziurwaym korycie" ? Jestem zbyt niepelnosprytny by to opisaotć i nigdy tego nie przeczytałem aby ogarnęło to w 100% . To trzeba przeżyć . Chociaż tego nikogmu nie życzę. Ot paradoks ! A mimo to się pcham . Hartuję się. Na najgorszę .
Zwierzęta uświdomiły mi naprawdę ważną kwestię . Są dla nas jak rodzina . Są dzienie , przyzywaczajamy sie do nich , do hałasów którę czynią , figli którymi powodują nam zmarszczki radości . Trawają jednak krócej niż ludzie choć nie zawsze. To one uczą nas cierpliwości , bycia odpowiedzialnym troszkę za ich los . Ale gdy gaśnie ich światło na naszych kolanach , gdy oczy tracą blask a odech przestaje tłoczyć życie w ich ciała ... uczą nas przemijania . Nic nie trwa wiecznie na tym świecie. Nasi bliscy , ulubiony serial , smak . Życie gaśnie , raz spokojnie raz gwałtownie ... Zostaje pamięć i te chwile w których myśleliśmy " życie trwaj " to trwa tak długo jak my żyjemy .. Łzy wyschną zostawiajać słony ślad, zostaną rzeczy które nam się kojarzą i ulubione miejsca . NA początku sprawiają kupę smutku . Potem jest czas na pogodzenie się . Trzeba pozwolić sobie pogodzić się uśmiechnąć się na wspomnienia i odebraniu tej trudnej lekcji .. Durny zwierz który był zwykłym kundlem zabranym z schroniska , wytrenowanym owczarkiem niemieckim , myszoskoczkiem z połową ogona , świńską morską , kotem który czmychał , Dziadkiem po którym zostaje drugie imę i z Babcią która nie zasłużyła na swój los , ale dzieliła swoją mądrością i aurą która sprawiała by wnuczki lgneły do niej nie myśląc o tym wszystkim ..
Koty są duszą domu a psy odzwierciedleniem energii
Będę tesknił . Bardzo się zżywam z istotami tak blisko mnie . Myślę , że w krótkim okresie straciłem za wiele bliskich . Niestety nie zyskałem zbytnio na znajomych , przyjaciołach czy rodzinie.
Mam jednak szczęście . Mam Ciebie . JEsteś ze mną mimo tej cholernej rozłąki . Podziwiam Ciebie i nas tak długo się nie widzieć a jednak pozostać razem. tyle pokus , wystarczy Twój wzrok i uśmiech i możesz mieć każdego ! Jednak czekasz . Męczysz się . Chcesz się wyrwać a powala Cie grwaitacja . Gdyby nie ten cholerny pieniądz , gdyby nie te czasy gdyby nie to wszystko .... była byś , trzymała mnie za rękę , ujmowała rozmową innym spojrzeniem na ten bałagan zwany życiem . Hartujesz się ze mną . Widzę jak dojrzejesz , jak piękniejszesz codziennie . Każdy dzień zmieniasz w sekundy w Edenie.
Wiem że Ci ciężko puścić mnie znów na 4 miesiące. Te puste dni , te święta gdzi byli byśmy razem.
Trwaj przy mnie przynosisz mi szczęście , dodajesz siły !
Tak naprawdę nie wiem jak Ci dziekować ?!
Czy Ty wiesz jak ? Powiedz !
Kocham Cię i wiem że to znaczy bardzo dużo choć dziś brzmi wyświechtanie i jest poniewierane dobre imię to jednak KOCHAM CIĘ!
Wierzę w nas jak nigdy , jesteś codziennie , pierwiastek życia !
Q!
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam