co to za uczucie jak Cie wkurza co sie dzieje dookoła chiało by sie zeby wszystko bylo jak sie dorasta jak chloniesz ten swiat jego ideały dobra policja zli przestepcy nie zmieniajacy sie swiat te same drzewa morze te gwiazdy ... nic nie jest nieskonczone codziennie sie rozczarowuje ludzmi bo to oni sa 5 elementem zmieniajacym ten moj mały swiat chce przezyc chce cos nowego z 2 strony chce pewien constans ciezko mi go odnaleźc go u ludzi w naturze bardziej ale ona jest wypierana przez no wlasnie czlowieka nawet Bog sie zmienia.. nie ma leku na raka nie ma lekarstwa na smierc i dobrze jak kazde przykre doswiadczenie powinno nas uczyc szacunku do tego co jest .. co z tego ? pare dni zaloby i hey zyjemy tym zyciem .. przezylem pare odejsc duzo rozczarowan duzo dobrego nie moge zaprzeczyc ! jednak ciagle staram sie byc tym samym chwatem 1 na przeciwko swiatu wychowany na komixach bohaterach moze to bład ale idealy zostaja choc sie zmieniaja moze krystalizuja ale jesli ta krystalizacja ma byc na poziomie bycia coraz wiekszym dupkiem .. udawania debila zeby ludzie popatrzyli machneli reka " eh swir" przynajmniej mi sie nie wtracaja czasami mysle jak swiat by sie sluchal tego co mowie był by on o niebo lepszy pzynajmniej dla mnie ^^ żaluje ze Ciebie nie poznałem wczesniej