Dzisiaj miałam napad.
Taki napad ,że ja pierdziele.
Jutro zrobię sobie to "oczyszczenie" i będę na płynach.
Może zjem tylko jedną kanapkę ,czy coś ,ale to tylko warunkowo.
Zjadłam około 3k kalorii ?
Jestem na siebie wściekła.
Wkurzona.
Wszystko co najgorsze.
Jestem słaba , jestem bardzo słaba.
W wakacje będę wyglądać jak spasiona słonica. Boże. Czemu jestem taka poje.bana ?
Ja już nie wytrzymuję.
Jest mi cieżko . Jestem tak napchana tym żarciem ,że już nie wytrzymuję. Na serio.
NA ZDJĘCIU TO JA TO TA Z TYŁU. KILKA MIESIECY TEMU. JESZCZE PRZED ZIMĄ. TERAz jEST O 4-5 KG MNIEJ.