dzisiaj niedziela, jutro do szkoły. za dwa dni wycieczka, yeah!
znowu gorąco. oby taka pogoda utrzymała się do czwartku :D.
kupiłam z tatą w biedronce rano lody w pudełku, także popołudniu czekam nie uczta :3.
od dzisiaj zaczynam rozchodzić moje butki na koturnie. już byłam w nich w kościele.
jutro kontynuuję rozchodzenie, na dzisiaj już chyba starczy xd.
słucham sobie właśnie Słonia i przeglądam kotywatory.
nie rozumiem, jak pół roku temu mogłam czytać Bravo Girl, lol.
Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie? Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego, czego inni oczekują.