Ech, wracaj już... ;c
Nikt nie lubi zaczynać "od początku".
Poznawanie się jeszcze raz. Odsłanianie swojej duszy, ciała i umysłu po raz kolejny. Znowu ostrożne przechodzenie przez tę dziwną fazę wstydu przed nagością. Otwieranie się i pokazywanie swojego "prawdziwego" ja.
Z perspektywy mężczyzny to kolejna walka o zaufanie. Z perspektywy kobiety - ponowne przechodzenie przez fazę kompleksów i niepewności.
https://www.youtube.com/watch?v=rtOvBOTyX00