photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 WRZEŚNIA 2009

Never say never

W samotności

Od lat dziecięcych zawsze byłem

Inny niż wszyscy - i patrzyłem

Nie tam, gdzie wszyscy - miałem swoje,

Nieznane innym smutków zdroje -

I nie czerpałem z ich krynicy

Uczuć - nie tak, jak śmiertelnicy

Radością tchnąłem i zapałem -

A co kochałem - sam kochałem -

To wtedy - nim w burzliwe życie

Zdążyłem wejść - powstała skrycie

Z dna wszelkich złych i dobrych dążeń

Ta tajemnica, co mnie wiąże -

Ze strumienia lub potoku -

Z urwistego góry stoku -

Z kręgu słońca, gdy w jesieni

Blednie złocisty blask promieni -

Z błyskawicy ostrym końcem

Drzewo obok mnie rażącej -

Z burzy, gromów, ziemi drżenia -

Z chmury - która u sklepienia

Niebieskiego zawieszona -

Miała dla mnie kształt demona

           Edgar Allan Poe