Niewykadrowane, ale nie o to na fotoblogu przecież chodzi, czyż nie?
Patrzę sobie na mój świat. Wasz.. Nasz.. W każdym razie chyba ten sam. I dochodzę całkiem powoli do wniosku, że pesymiści zazwyczaj mają rację. Tyle zjawisk jest tak dokumentnie niezrozumianych, tak bezsensownych i nikt z tym nic nie robi. Na świecie ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej, doprawdy. Czasami wydaje mi się, że tylko poezja jakoś odcina się od tego światowego boom. Ale jak to pisał Adam Asnyk, a śpiewali inni - "kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, mężom przystoi w milczeniu się zbroić"...
Więc bez skarg. Ale jak zacznę się zbroić, to nieźle zamieszam.
Miejcie nadzieję, nie tę lichą, marną... Miejcie. I pracujcie, aby nasz świat był taki, jaki chcecie, żeby był.
Nie, nie wiem, co ma notka do zdjęcia.