Moj zegar biologiczny tyka.
Jak zatrzymać czas który tak szybko znika?
Czy poprosić o pomoc matematyka, by wyliczył godziny odmierzone i za ile czasu przejdę na tę drugą stronę.
Czy można z tego ułożyć zadanie, bo jeśli tak,to jakie będzie jego rozwiązanie?
Czy dany wynik mnie zadowoli.
Czy wtedy mój zegar będzie szedł powoli, a jesli to przyspieszy jego tykanie i nagle po tej drugiej stronie stane.
Czy w obliczu śmierci czas mój się zatrzyma i czy to jest moja czy zegara wina?