urlopowo. weekendowo. grillowo. i zajebiaszczo.
weekend zaliczam do udanych, tydzień się dopiero rozpoczyna, więc zobaczymy jak to wyjdzie.
znając życie i moje z Rybką wariactwo, będzie co wspominać.
zarzucę Was teraz fotkami z ostatnich kilku wypadów.
cieszcie się i śmiejcie z tego wszyscy, albowiem pierwszy i ostatni raz Wam je pokazuje ;P
haha. ; )))
ej... i mówiłam, że nikt na świecie nie namówi mnie do disco polo nie?
to się lekko zdziwicie jak Wam powiem, że Rybce się udało :P
noo... prawie udało ... ; ))
od prawej: Lenka ;), ja, Rybka :*, Aguch ;* i Patrycjusz ;P
:*
a 7.08 coraz bliżej... ;D