dzisiaj rano w kościele, potem do Polara.
zielonaa itp. jechanie rowerem z górki z dwoch bez chamulcy i zatrzymanie sie w krzakach na drzewie może byc ;d jutro popołudniu raczej Rosnówko potem zobaczy sie ;d
namioty trzeba znowu ogarnąc bo ciepło sie robi ;d nad jezioro trzeba się wybrac bo dawno sie nie było ;/