resurrection

Daaaawno mnie tu nie było,bardzo dawno. Zmieniłem się na pewno od tego czasu. Pare  razy już myślałem nad ponownym wpisem ale jakoś brak było chęci ku temu,zobaczymy obecnie co z tego wyjdzie, kto wie w jaką forme się to przerodzi. Na dzień dzisiejszy wiem, że mi się nudzi i na pewno nie będe opisywał wszystkieg co się wydarzyło w moim życiu.

Jestem na jednostce jak prawie codziennie i na prawdę nie mam co robić a dopiero na 5:00 mam budzik do pracy.  http://ask.fm/PatrykGdowik świeci pustkami,nie mam na co odpowiadać, chociaż bym sb poflirtował z kimś na fb czy coś,nawet dla jaj tylko,ale nie ma z kim,totalna katastrofa...muszę w końcu poza czytaniem książek i szperaniem po necie znaleźć sb jakieś zajęcie bo wieczorami wykończe się psychicznie ;)

na dziś na rozgrzewke to tyle,witam ponownie, oby wena obudziła się z czasem i pozwoliła ponownie na pamiątke pisać...Na prawdę ciekawie było przeczytać jak myślałem rok czy dwa lata temu...dziwne ale ciekawe...zapamietałem to jednak wszystko trochę inaczej niżeli wtedy odczuwałem. Zobaczymy ;)