no i już piąteczek, wreszcie ;3
znów spanie do 12, no i oczywiście cały dzień na leniuchowaniu . strasznie dłużył mi się ten tydzień, ale nie ćwiczyłam na wfie to chociaż miałam większą wenę na chodzenie do szkoły, załapałam nawet trochę dobrych ocen. :) na pożegnanie natarłam z dziewczynami Piotera, chociaż też zostałam powalona na ziemnię, ała :c
no i ten, se zimno na dworze tak że autobus szkolny gdzieś się zakopał czy chuj wie co, no ale to szczegół. xdd myślałam że szybciej do domu wrócę rzucę się na wyrko i odpocznę, ale niee.. bo z tym autobusem >.< na szczęście Sandry mama uratowała nas i wzięła na chatę ;dd.
teraz sobię siedzę, pisałam z Sandzią, zaczęła nerdzić w metka, masakra ; dd . no i spamuję Adasiowi, uua. :3
dobra nie wiem co jeszcze napisać, nie mam się czym pochwalić. haha ;D bajkobajko :33