takbardzozez

jestem chora, jupii!

nie wiem od czego zacząć.. może do tego jak minął mi dzień? a całkiem w porządku,ale oczywiście znalazła się osoba, która ten w miarę dobry humor musiała mi zepsuć. zawsze tak jest. czemu ludzie nie dają mi się cieszyć? na siłę próbują mi pomagać, a co się okazuje jest jeszcze gorzej, eh

denerwuje mnie fakt, że każdy wchodzi z butami w moje życie. nie jestem małym dzieckiem. poradzę sobie sama, a jeśli nie, sama poproszę o pomoc. miało być dobrze, no właśnie. miało.

ciągle coś się chrzani. ludzie mnie denerwują. strasznie. 

najbardziej osoby, które na siłę interesują się moim tyłkiem. każdy ma swoje życie, po co więc pchać się w moje? 

czuję się jakbym była dzieckiem. każdy mnie tak traktuje. jabym nie miała żadnych praw. przecież mam prawo do wszystkiego. do smutku. do radości. do kochania. 

każdy ma prawo do szczęścia, więc czemu ja nie mogę być szczęśliwa? ciągle coś staje mi na drodze. 

mam dość po prostu. dość tych fałszywych ludzi, dość szkoły, nauki, kazań, złego traktowania. 

mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie lepszy. spotkam się z kają, może porozmawiamy. oby. może nasza przyjaźń trochę się zepsuła,ale ją kocham. kocham.