Zimowe Prezentacje udane:D szaleństwo pandy [ cieszy mnie moja obciągnięta prawa stopa na zdjęciu ;p] Paquita... nie komentuje, wspomnienie to tam wpsomnienie i carmen smiechowa ;D
szalenstwo housa po koncercie! magiczne napoje i te sprawy.
potem warsztaty z Fedorowa... boże jak ja ją uwielbiam.
a teraz jazda, za 5 dni studniówka a ja mam milion ran i plastrów na stopach , jak ja założe moje mega cudowne szpilki? miliony siniaków i otarc na całym ciele, jak założe swoją boską sukienkę?
a impreza u Zby..:D ah. Szkoda słow, iść o 2 w nocy po "cytryne i pączka" wrócić z m.in" jagodzianką bez truskawek": ( i te sprawy, Granie w butelke? super, dowiedziałam się że mam obsesje która nie jest obsesją.:)
toskyczne są znajomosci przy których koniecznością jest zużywanie kilogramów persenu.kurwa.
Pozdro ^^
Panda
Panda
Panda
Panda
...