no i znów odmieniam swoje zycie.
tydzień temu przerwałam staż a dziś pzreprowadzam się do Wrocławia. nie na stałe ale tymczasowo coby pożyć z MIsiem jak stare małżenstwo;)
a tak na poważnie, to mam bardzo dużo obaw czy robie dobrze...
no i jak sobie pomyśle o szukaniu pracy to aż mi sie nogi uginaja:/
3majcie kciuki
Wrocław - nadchodze!!!!!
ps fota z 23 sierpnia - z wielkim opóźnieniem nareszcie sie doczekałam;)