kate409
Póki co nie mam tego w planach;) będę się tym martwić później :D
11/07/2012 14:54:44
mudchenemo
Ja już tyle razy miałam róż i farba nie farba, toner nie toner cokolwiek, zawsze trudno się go pozbyć i cięzko zamalować czym kolwiek
11/07/2012 15:08:23
kate409
Rozumiem że to nie łatwe ale masz może jakiś sprawdzony sposób na pozbycie się go?
11/07/2012 15:56:13
fasterpussycat Nakładasz na świeżo rozjaśnione włosy, czy nie?
10/07/2012 22:51:00
kate409
Zazwyczaj czekam 3-4 dni.... ale tym razem nałożyłam tonery po 2 dniach od rozjaśniania
11/07/2012 13:35:33
fasterpussycat
Jej, to ja nakładam od razu po rozjaśnieniu.
Ale kolory zajebiste :)
11/07/2012 13:58:28
kate409
Nie nakładam od razu... bo mi się nie chce zazwyczaj :) .. ale w sumie włosom też daje odpocząć chwilę, z resztą po rozjaśnianiu nakładam mocno regenerujące maseczki, odzywki itp a toneru nie powinno się nakładać na włosy na które była nakładana odżywka
11/07/2012 14:07:16
fasterpussycat
Nie wiedziałam. Pewnie też tak zacznę robić, bo moje włosy są w kiepskiej kondycji :P
11/07/2012 14:35:33
yadira Ile trzyma w przyzwoitym kolorze taki toner?
Kusi mnie to od dawna, ale widok tonera zmytego w kolor brudnej szmaty mnie nie zachęca.
kate409
Ogólnie 3 tygodnie to długo jak na toner... i wątpię żeby jakikolwiek trzymał się dłużej i wyglądał ładnie i intensywnie ... chyba że ktoś myje głowę raz na dwa tygodnie :D ^^
O sobie: A dreamer, fighter and believer...
PROUD ECHELON
₪ ø lll ·o.
I follow my dreams...
&
I do whatever the fuck I want...
____
I will never forget...
I will never regret...
I will live my life!!!
____
Chcesz mnie poznać?.... nikt mnie nie pozna... nikt nigdy mnie nie poznał.... nie da się do końca poznać drugiej osoby... zawszę będziesz wiedział tylko to co Ci powiem, a nie mam skłonności do otwierania się przed drugą osobą...
Mogę Ci jedynie w wielkim skrócie przybliżyć moją osobę...
Mam spory dystans do siebie i do otoczenia... specyficzne poczucie humoru... nie ma dla mnie tematów tabu, trudno mnie zawstydzić... co nie oznacza że będę odpowiadać Ci na każde nawet najbardziej osobiste pytania...
Co widać po zdjęciach lubię experymentować z własnym wyglądem... i nie jest to przejaw braku poczucia własnej wartości i niepewności siebie.. bo i z takimi opiniami się spotkałam... przez moje ciało przewinęło się sporo kolczyków... wielu już nie ma... niektóre zostały... lubię zmieniać i mieszać style, kombinować z włosami... nie dość że nie wyglądam jak typowa kobieta w moim wieku to i moje poglądy na wiele spraw są powiedzmy... specyficzne...na dzień dzisiejszy wiem że nie chce mieć dzieci... nie czuje takiej potrzeby... i szczerze wątpie żeby miało to ulec zmianie... małżeństwo i ustatkowane życie to też nie dla mnie... chce czerpać z życia jak najwięcej, nie żałować niczego, robić rzeczy na które mam ochotę... w końcu chcę umrzeć jako spełniony, szczęśliwy człowiek a mąż, gromadka dzieci, pies, ładny dom i drogi samochód na pewno mi tego nie zapewnią... chce przeżyć własne życie a nie tylko spełnić oczekiwania innych w stosunku do mnie
Cenie sobie szczerość nade wszystko... nie wybaczam, nie zapominam i nie daję drugiej szansy... jak ktoś raz mnie zawiedzie przestaje dla mnie istnieć
Posiadam bardzo wąskie grono znajomych, nie nadużywam słowo przyjaciel... i mogę się zaliczyć do grona osób która dwie osoby może nazwać przyjacielem... co mnie cholernie cieszy... dwie osoby wiedzą o mnie bardzo wiele... im mogę powiedzieć wszystko... ufam im bezgranicznie... kocham je a one kochają mnie...
Jestem strasznie niezorganizowaną osobą (ale przy okazji bardzo punktualną) ale to chyba w chaosie odnajduje się najlepiej... (tak sobie tłumaczę wszechobecny bajzel w pokoju... taki artystyczny nieład^^)
Dawno temu... muzyka skradła moje serce... bez jej codziennej dawki nie potrafię poprawnie funkcjonować... taki małe uzależnienia... jak przy uzależnieniach jesteśmy... popalam sobie... a i wypić lubię... wszystko z umiarem...