Włączyłam możliwość dodawania komentarz przez niezalogowanych... miło będzie znowu poczytać idiotyzmy od sfrustrowanych anonimów... mam wielką nadzieję że co poniektórzy znają różnicę między konstruktywną krytyką a chamskim wjeżdżaniem na kogoś bez konkretnej przyczyny... (uprzedzam tak jak wcześniej akceptuje prawie wszystko... oprócz wulgarnych epitetów pod moim adresem)
____
Dziś zabawa we fryzjera ...tak ... tak się na tym znam że ... po prostu szkoda gadać... Brown coś wie o tym jak obcinała moje włosy które wcześnie sama cienowałam... włosy po jednej stronie głowy krótsze/dłuższe od tych po przeciewnej o dobrych parę cm :).... tak czy inaczej jedyne co mi wychodzi to podcinanie swojej grzywki... z racji że wchodzi mi w oczy... muszę się jej pozbyć... prosta, sporo ponad brwiami... tak tam ma być ... plus mam obciąć włosy matcę.... już sobie wobrażam jaką masakrę jej zrobię na głowie... cóż sama się zgodziła
___