Niedzielny wieczór. Zaczynam czuć, że nić porozumienia między mną a aparatem zaczyna się powoli odbudowywać. Ile to jeszcze potrwa? Oby nie dłużej niż do piątku.
O sobie: Mam lustrzankę co nie upoważnia mnie do nazywania siebie fotografem.
Jedne kadry wychodzą mi lepiej, inne gorzej - człowiek uczy się całe życie. Photoblog jest doskonałym miejscem do obserwowania postępów nie tylko swoich :) Uwielbiam przeglądać początkowe wpisy ludzi, którzy teraz mnie zachwycają i inspirują