Studia! <3 I mój zapał do nauki, który przerodził się w nagłą potrzebę robienia zdjęć nawet notatkom.
Czy tylko ja mam to COŚ, że gdy tylko muszę siąść do książek nagle mam milion bardzo ważnych rzeczy do zrobienia, a nawet plamka na lustrze jest ciekawsza od notatek? eh...