Hej Kochani ;** wlasnie skonczylam cwiczyc :) jutro niedziela i planuje wypad na piknik z siora. ;)) Dzien minal bardzo przyjemnie,bylam na zakupach troche dokupic do szkoly rzeczy :)) pamietacie,jak pisalam wam o tym bylym,co mial przyjechac? -No to wyobrazcie sobie,ze przyjechal,ale mnie totalnie wkurzyl jednym telefonem,wiec zamierzam nie ludzic sie co do niego i nie spotkalam sie z nim. Kurde potrzebowalam roku,zeby to zrozumiec,ze on sie dalej nie zmienil :c no coz, myslalam,ze moze to mu cos da do myslenia. A on sb z tym nic nie robil. Wiec to koniec... :< milej nocki ;***