kasztanowa2
Przytyłam w Grecji. Z ich odżywianiem wcale starać się nie musiałam, a potem po powrocie najpierw jeden semestr regularnego basenu, potem kolejny semestr regularnego fitnessu i wróciłam do siebie :) Może nie trwałoby to tak długo jeśli bym to robiła z 3 razy w tygodniu, ale treningi miałam raz na tydzień dlatego tak żmudnie to szło :) Chociaż prędzej wyszczuplałam niż po roku ale jak to dokładnie było to nie pamiętam :P
O sobie: Każde zdjęcie jest dla mnie z jakiegoś powodu ważne. Przedstawia miejsca, osoby, bądź sytuacje, które wywarły na mnie wrażenie, wpływ, które zapamiętałam szczególnie. Nic przypadkowo się nie zdarza - podobno... Dlatego to co się tutaj znajduje też nie jest przypadkowe.
Czym się zajmuję: Fotografuję, śpiewam. Śpiewam, fotografuję.