Joga na DalejSięNieDa. Było bardzo zabawnie, choć nikt, prócz mnie i Aśki się nie śmiał. Sorka, Dawid też miał niezły ubaw. Może jak tak dobrze mi idzie to powinnam się gdzieś zapisać? NATKO, new mission. Ostatnio moje missions są wcielane w życie i kończone w błyskawicznym i zaskakującym tempie. Dred i kot - TYDZIEŃ. A tata powiedział, że zrobi mi skarpetki jak go nie wyniosę z garażu. Cóż.... Skarpetki też dobra rzecz. PRZEJŚĆ WIELKĄ RZEKĘ BEZ BÓLU I WYRZECZEŃ!
NiemogęsiędoczekaćWoodstocku. A życie jest piękne. A Boguś jest szalony.