a oto na zdjęciu koniczyna chyba
kolejne zdjęcie z wypadu na łąke. angol wlazł na drzewo i się zastanawiał pół godziny jak ma zejśc.
chciałyśmy porobic sobie więcej fotek, ale bateria w aparacie padła no i peszek...
tak wam powiem, że nie moge się doczekac czwartku, bo wycieczka jet i rowerkami do szkoły sobie pojedziemy
i wczoraj postęp zrobiłam bo wyjechalam rolkami na ulice, dobrze że założyłam ochraniacze ( reszty sie domyślcie)
no i jutro dzień sportu tak sobie myśle że nawet fajnie będzie
ale się rozpisałam
to już lepiej nie przynudzam
NARKA