IIIc najlepsza klasa na swiat!! ;)
bo moja;p
w koncu, jutro nadejdzie ta upragniona chwila- koniec roku... Eh dolujace to troche.... no bo czuje, jakbym caly czas na cos czekala, na cos co ma nadejsc... Igdy mowilo sie "mamy jeszcze duzo czasu" bylo dobrze bo tyle sie o tym nie mylsalo. A potem mowilo sie "jeszcze miesiac" "jeszcze tydzien" w koncu "jeszcze dzien"...
nie wiem czy mam sie cieszyc czy plakac. No bo w koncu dostane to czrgo chcialam- wakacje. Ale nie chce rozstawac sie z tymi ludzmi. Bylo róznie, to prawda... Moze to i dobrze, ze robimy sobie dluzsza przerwe od siebie bo jeszcze chwila i bym Wam wszystkim oczy wydrapala;p ale nigdy nie zapomne tych wspanialych wspolnych chwil. Popisow kalisia, rzepolenia nojka na gitarze, zrzedzenia kaszuba, przemądrzałego walka, "moszn" , "zmutowanych embrionow" i innych gejowskich okreslen jurusia i przytara;p pysznej pizzy w Gniewie, wycieszki nad jezioro z panem przewodnikiem;p afery w Stegnie;p naszych wspolnych sylwestrow i hawaja party... jeszcze dlugo bym mogla wymieniac;p i choc kazdy z nas tak bardzo rozni sie od drugiego i kazdy jest cudowna indywidualnoscia, to razem pasujemy do siebie jak butelka i zakretka do tymbaraka i tworzymy idealnie boska calosc;*
zawsze bede o Was pamietac, i na zawsze pozostaniecie w moim serduszku;*:* kocham Wa wszystkich bez wyjatku;*