05.08.2024 r.

Lawendowe myśli, różane słowa - nie znam piękniejszych kwiatów od tych, które wręczasz mi bez okazji. Urok nieprzespanych oczu, twoich narowistych dłoni - wszystko jest spełnieniem snu szalonego wędrowcy. Gwiazda, zrodzona w rozkoszy, nie może wykrzesać z siebie odrobiny wiosny, pierwszego spojrzenia słońca w tym roku. Upływają kolejne pocałunki, sączy się dotyk - nie jestem tą samą maksymą, która dotąd trzymała cię przy szczęściu. Moje myśli owocują, lęk jest im niepokonaną pokusą.