W połowie drogi
czerwone gwiazdy nie mieszczą się
w moim sercu
purpurowe łzy zdobią
białą skórę
obojętność pozostała tym
czego najmniej się spodziewamy
zabrakło wspomnień
powietrze nie trafia do płuc
tak cicho jest dziś w duszy
tak wiele zrozumiałam
odkąd utraciłam wczorajszy dzień
dalekie tak okropnie dalekie
są gwiazdy
dalsze niż niebo dalsze niż życie
czuję cię wszystkimi zmysłami
przygarniam do pustych łez
wypożyczony czas zakpił sobie
z mojej autobiografii
tak wstrętnie splagiatowanej
mój miły
zanim pozbawię cię bezsenności
zanim zerwę zakazany owoc
przystanę w połowie drogi
powrotnej
ocalę lęk który mi ciebie ofiarował
znów zasypiam w połowie smutku
przedostaję się
na drugą stronę lustra
1 WRZEŚNIA 2024
1 WRZEŚNIA 2024
1 WRZEŚNIA 2024
1 WRZEŚNIA 2024
1 WRZEŚNIA 2024
1 WRZEŚNIA 2024
14 SIERPNIA 2024
14 SIERPNIA 2024
Wszystkie wpisy