Niby mało, ale dla mnie ogrom.
Zaczęłam dostrzegać tony szczęścia w małych rzeczach.
Tak pięknie, tak niesamowicie. :*
Takie dni od czasu do czasu były by idealnym rozwiązanie na to wszystko.
Chwilami nie wierzę jak to się potoczyło...
Jednak wyczuwam, że świat powróci do beznadziieji
szarych, ciemnych i zamglonych dni.
Pełnych rozmyśleń wieczorów.
Miałam się zmobilizować do czegoś, ale chyba jednak nie wyjdzie.
Zaczynam współgrać z tą mgłą, jeśli...
to nie pójdzie to w dobry kirunku, zaczynam się obawiać...
Początek końca ?
helppp.. !
M