Siema, siema ;d

No więc co by tu nabazgrać ?  Hmm .. 
O 12:00 poszłam na mecz z Milenką i Michasią . Ale nie chciało nam się tam siedzieć więc poszłyśmy pod bloki, a potem na plac zabaw. Tam Milena pytała mnie i Michasię pytań z bierzmowania. Hahahaha . Ale za chwilkę Milenie się przypomniało, że musi iśc do kościoła na adoracje . No więc poszłyśmy. Byłyśmy tam tylko z 20 minut. Gdy wracałyśmy z kościoła znalazłyśmy psa kolegi, wzięłśmy go i poszłyśmy powiedzieć temu koledze. Potem wszyscy razem czyli: Ja, Milena, Kacper i Michasia poszliśmy zaprowadzić psa na podwórko nowego domu Kacpra. Pokazał nam jego nowy dom w środku. Chociaż w sumie to tam jeszcze nic nie ma . Gdy go obejrzałyśmy, poszłam z Michasią do mnie, a Milena z Kacprem do domu. Po jakimś czasie Milena przyszła do nas i próbowałyśmy podłączyć głośniki żeby było można słuchać głośniej muzyki, ale niestety nam się to nie udało. No i teraz siedzimy i razem wymyślamy co mamy tu napisać :D Ale szkoda przesiedzieć tak słonecznego dnia w domu, więc spadamy już. Jooł ! 
 POZDRO ;*