Naszła mnie pewna refleksja.
Refleksja prosta, o życiu.
Nie słowa, nie wyrazy, nie zdania o tym świadczą, lecz czyny i ludzkie poczynania.
To co robisz i co dajesz od siebie, jest tego oznaką.
Nieważne, że nie ma to nazwy, ważne że ma kształt.
Ma podstawy, pewne zasady, nieświadome czyny.
Nie trzeba czegoś nazywać, żeby istaniało.
Czy potrzebne Ci nazywać więź łącząca dwojga bliskich sobie ludzi, przyjaźnią ?
Czy potrzebne nazywać Ci więź łączącą dwojga jeszcze bliższych sobie ludzi, partnerstwem ?
Czy tego Nam wszystkim potrzeba ?
Dlaczego ludzie tak chcą sie określać ?
Dlaczego ja kiedyś chciałam być jedną z tych ?
A dlaczego nie Ty ?
Nie wystarczy Nam już sama tego świadomość ?
Świadomość, która pozwala Ci być czegoś pewien .
Świadomość, która jest tylko dla Ciebie, nie dla innych .
Wystarczy.
Wszyscy nie muszą wiedzeć co się dzieje w Twoim życiu.
Swoje życie bierz w swoje rece, garściami.
Indios Bravos - Czego tu jeszcze chcieć
Jeszcze chleb
I łyk herbaty
Czego tu jeszcze chcieć?
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika karolflea.