z moim Słoneczkiem, które mnie wyciągnęło wczoraj na takie zimno do samochodu z jej kolegami.. Kotuś, zabije Cię, bo się nie wyspałam, a rano mnie budzili, bo musiałam jechać do KW odwiedzić rodzinkę.. także dzisiejszy dzień jest bardzo dziwny, bo jak nie rodzina to później nauka.. w sumie do tej pory nauka, więc no nie jest ciekawie.. już mi się wszystko miesza, ze nie wiem wgl nic.. jak się zabrałam za nią tak od niej odchodzę, czyli z pustką w głowie.. zaraz muszę iść spać, bo jutro trzeba wstać znów o 5.20.. ehh jakie to męczące, chociaż tyle dobrze, że mam luźny dzień jutro, bo jadę do Krk na "wycieczkę" MIKOŁAJKOWĄ.. ciekawe co moja klasa tym razem wymyśli i czym zezłości Panią.. a może akurat nam się uda, że będziemy grzeczni.. chociaż nie, to nie jest realne. my jesteśmy za bardzo zdemoralizowani i tak czy tak będzie przypał.. mam nadzieję, że kupię w końcu sukienkę, na półmetek, bo widziałam już tyle sukienek i żadna nie była w 100% taką jaką ja chcę... no cóż, zdam się na moje przyjaciółki i może one coś mi podpowiedzą..

_____________________________________________________________________


uwielbiam moich znajomych i przyjaciół, oni zawsze wiedzą co mają mi powiedzieć, żeby poprawić mi humor.. kurcze.. zdziwiło mnie to, że oni najlepiej widzą, że coś jest nie tak i wyczują moje momenty słabości.. KOCHAM ICH, UWIELBIAM i wgl.



a tymczasem mam ochotę na:  http://www.youtube.com/watch?v=fFifEaYWWG8


DOBRANOC.<3