noga sobie w gipsie siedzi i nic nie robi...
ja przez to też nic nie robie...
no może prawie nic...
wciąż siedzę i myślę o....
CAŁ(K)OWANIU.... ;-D:D :[smiech]
uziemiona od 22-08 do 31-08... i oby ani dnia dłużej...
bo kto by tyle wysiedział w domu przed końcem wakacji...
trzeba cieszyć się...a mi płakać chce się....
jedyne co poprawia nastrój to codzienne wizyty Kubusia ;]:[zakochany]