i jestem zajebista.

powiem tyle że co ma być takiego boskiego w facebook'u?

ja tego nie łapię !!

a tak jeszczę jak się wyłącza mężczyzn ? dajcie spokój potrzebuję instrukcji obsługi, jakiegoś pilota i porządny wałek albo coś (to tak żeby się szybko nie rozwalił jak będę nim tłukła) i jeszcze nie wiem co jeszczę, a mam problem zaczynam jarać się psychologią, chore chore chore. Chorę bo pomagam każdemu nie sobię. a no i ten dowiedziałam się że mam depresję, ta depresja się okazuje tym że biegam, krzyczę i zachowuje się jak ktoś kto postradał zmysły. LUDZIE SĄ DZIWNI. i ja chcę ferie, chce na deskę, a potem może być już lato, CHCĘ LATO I WODĘ I PLAŻĘ I NAGIE PANIE mogą być panowie również.

Adam Mickiewicz- Dobranoc ( najpiękniejszy opis że mężczyźni myślą ch*jem...)

                                                                                                   za błędy przepraszam, zapalenie płuc  daje po oczach.

edit: depresja zmieniła się w napady śmiechu, poczucie humoru. i wgl w jakiś bardzo przyjemny humor. zakochałam się w sobie

edit2: czeka mnie zakaźny ;/ czy z anemią można trafić na zakaźny?! chyba że mnie o wszystkim nie inferują.