Nasza piękna majówka dobiega końca. Ja uważam ją za udaną! Bardzo, bardzo udaną. Miałam wiele czas na przemyślenia i nie tylko... No własnie ale to już koniec.. I widze że znowu się zaczyna.. Wszystko od początku.. Takie pytanie do was. Skoro mamy osoby na którym nam strasznie zależy, to dlaczego nie możemy zyć z nimi szczęśliwie?  Może jestem tak bardzo zacofana i niekumata ale nie potrafie sobie odpowiedzieć na to pytanie. I jeszcze jedeno. Czemu ludzie których tak bardzo kochamy tak bardzo nas ranią?? Czemu nie pozwalają nam robić to co kochamy? Wsumie to mogłabym wypisywać te pytania bez końca.. I wiecie chyba nigdy sobie nie odpowiem na nie.Ani ja ani nikt. Jak byłam małą dziewczynką, ktoś mi powiedział  że w domu zawsze możesz być sobą. Nie musisz nikogo udawać, nie musisz grać. Teraz kiedy siedze, płacze i piszę to mogę powiedzieć że to co mi wmawiali jest jednym wielkim kłamstwem, przynajmniej teraz.

Odpuszczam...

https://www.youtube.com/watch?v=iIqimoNyEBQ