Jeżdżenie windą do nieba, tańczenie makareny na rynku, płacenie w biedronce kasą z eurobiznesu, pyszny tort, wspomnienia, świetna zabawa i nieprzespana noc, czyli urodziny drużyny!
Życzę nam wszystkiego najlepszego, stu lat, przetrwania i tego żebyśmy pozostali tacy jacy jesteśmy!
P.S Gratulacje dla Pauliny i Gantera, którzy zostali pełnoprawnymi członkami Samych Swoich ,Bobka który przejął rolę zastępowego Ryzykownego Paktu i Senseia - naszego nowego przybocznego ! :)
Kocham swoją drużynę!