Sierpniowe popołudnie 2009 roku. Wtedy miałam tą ceglastą nokię z aparatem 5 MegaPixeli. Siedziałam z Mileną, jeszcze się z nią przyjaźniłam. Zbierało się na burzę... Widać. Chciała chować się do domu, bała się. Ja jednak nalegałam by jeszcze przeczekać chwile. Jak osłupiała patrzyłam w tworzącą się dziurę na niebie. Zszokowana zobaczyłam idealne serce, jednak gdy wyjęłam komórkę i zrobiłam zdjęcię chmury zaczynały rozdzodzić się bardziej. Nie widziałam już w tym serca. Musiałam przeczkeać 5 lata i zgubić to zdjęcie, żeby je znaleźć i zauważyć jego boskość. TAK CZUBKI.... dziękuję za przechowanie mojego zdjęcia. Gdyby Acta weszły w życie straciłabym je na zawsze.