Promise Myself...

[b]Wszystko Znikneło[/b] "Zniknęła bezpowrotnie ta chwila kiedy siedzieliśmy w parku a nad nami latały motyle. Nie potrafiłam jej ocalić... Zniknął bezpowrotnie kryształowy pałac, a razem z nim dobra wróżka. Nie umiałem go odbudować... Zniknęła bezpowrotnie radość z drobnych codziennych cudów. Ja, realne również zniknęło... Dlaczego zniknęło? Gdyż zdało sobie sprawę z tego, że życie to nie bajka o pięknie..." Tak tak... Życie to nie bajka o pięknie, ideale, przyjaźni, szczerej miłości... Wszystko miało być łatwe od kiedy ponownie powiedziałaś "tak", było... Było, bo nie jest... Znów zwróceni do siebie plecami, patrzymy na siebie z pogardą, nie dając drugiemu dojść do słowa... Serce powoli przestaje bić(KU#&@ komar mnie ugryzł_^_), bo wiem, że to wszystko dzieje się przezemnie... [i][b]Kocham, Kochałem i Będe Kochał:[zakochany][/b][/i] Sandi:* Klaj:* Kotek:[placze]:[zakochany] Majeś:* Kicaj:*