Nie wiem czemu, zawsze to zdjęcie było ważne...jest symbolem, ale tylko dla mnie. Jest stare, zrobione zimą w himalajach, szedłem szlakiem 14 dni i mimo, że miałem kompanów, to tamto miejsce sprawia, że chce się być samemu...i nawet 40 kilogramowy plecak nie przeszkadza, silny wiatr czy ostre słońce, są to magiczne tereny i mogą zmienić człowieka, ale tylko wrażliwego. Nie dziwi mnie, dlaczego mnisi wybrali ten zakątek dla celebrowania swoich wierzeń.