24 października 1991r.
Freddie Mercury.
Zmarł.
Miał powikłania z AIDS.
...
Wczoraj minęła 17 rocznica.
Czuję się conajmniej dziwnie, słuchając opowieści mojego ojca z koncertów Queen'ów.
Żałuję, że urodziłam się za późno.
Żałuję, że nie mogłam usłyszeć go na żywo.
Przykro, że On nie żyje.
Był homoseksualistą.
Przyznawał się.
Czasem określał się poptostu gejem.
Ale jego orientacja seksualna nie przeszkodziła mu w pisaniu cudownych tekstów.
I śpiewaniu ich, tym swoim wspaniałym głosem.
Na zawsze w Moim sercu.
Freddie Mercury
[ * ]