to tutaj działa się ta magia :D jeszcze emocje nie opadły :)
najpierw przed koncertem deszcz ale wszyscy twardo czekali przed bramami ^^
mokra ekipa z Polski zajeła miejsca pod sceną (a jak ^^)
najpierw wystąpił N.E.R.D -> Marta gratz pokazania trójkąta wszystkim ^^ nawet Pharel krzyknał "łoohooo!" :D
next wystąpił HIM -> i tu już zaczeło się darcie ryja ^^
no i po 21 na scene wbili najbardziej oczekiwani :D LP! LP! LP! tylko to było słychać :D
ahh gardło nawala do tej pory ale już przynajmniej normalnie mówię ;]
ekipa jak najbardziej spoko! :>
oczywiście tutaj podziękowania dla mojej kochaniusiej psiapsiółki bez której bym nie pojechał :* dla Ciebie teraz wszystko zrobie :D
a powrót to już zupełnie inna historia :D więcej fot w niedalekiej przyszłości ;]