photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 LUTEGO 2012

'Przywołuję Twój obraz'

 

Brakuje mi 'planów wojennych'  amen.

 

Dzisiaj przed południem ze Słoneczkiem wywędrowałyśmy na białą plażę. Lubię tak spędzać czas. Herbatka w termosie, aniołek na śniegu, miecz świetlny z sopla. Jak już nam się zmarzło wróciłyśmy do mnie na herbatkę i 'Dziewczynę z ekstra klasy'.

Po południu wpał Olciek. Pogadąłyśmy i obejrzałyśmi 'incepcję'. Tak, zaintrygowało nas zakończenie.

Jednak pomimo tak miło spędzonego dnia, mam smutny wieczór. Dawno tak nie miałam. O.o

 

Pisząc notkę doszło coś do mnie.. Pewna osoba nazwała mnie kiedyś rozemocjonowaną nastolatką. W sumie nie takie kiedyś..

Fakt. Potrafiłam uczepić się do wszystkiego. W kazdym normalnym jego stwierdzeniu dostrzegałam drugie dno i wydawało mi się, że to on rozpoczyna kłótnie i jest bardzo ironiczny. Tak na prawdę teraz wiem, że to w większej mierze była moja wina. Nie widziałam tego, że to ja nie radzę sobie z emocjami. W każdym rozdziałach życia mam osobę na której wyładowuję swoje emocje, ale jest to osoba, która mi wybacza. Jak to ktoś powiedziąl - 'najczęściejkłócimy się z osobami, którym najbardziej ufamy'. Ta osoba wie, że coś mnie trapi. Są to zawsze osoby, z którymi w tym czasie jestem najbliżej, które w krótkim czasie poznały wiele moich sekretów.. . Jednak przez to, że bardzo dużo się z nimi kłocę przez te moje nastroje, wszystko się psuje, a z tą osobą już nie potrafię znaleźć wspólnego języka. Dzisiejszy melancholijny wieczór jeest chyba spowodowany tęsknotą do tej osoby, ale tej osoby już nie ma, teraz ma swoje życie, nazmieniało mu się i nie jest już tą osobą za kótrą tęsknię. Dziwne uczucie.. . 

 


 

cytaty z 'Tożsamości Anioła'

 

'Nie raz dawałaś mi do zrozumienia, żebym dał Ci spokój. Ale wciąż o tobie myślę.

Wyrzucam cię ze swojej pamięci, a za sekundę od nowa przywołuję twój obraz.

Jestem zrozpaczony, kiedy mnie odrzucasz. I obiecuję sobie, że to już koniec,

a za chwilę szukam sposobu, aby znowu być przy tobie.'

 

 

'Świat nie jest kolorowy, ma wiele odcieni szarości,

a ta szarość to właśnie moje życie.

Nie możesz go ot tak pokolorować i sprawić, że będę szczęśliwa.'

 

 


- Wychodzisz gdzies córeczko ?

- Tak mamo, idę na spacer.

- To powiedz temu spacerowi, żeby za pół godziny odprowadził Cię do domu !

 

jestem tą dziewczyną, która ma zawsze telefon w ręce, słuchawki w uszach i tego jednego w myślach.

 

'A jeśli zadzwonię o 4 nad ranem, pójdziesz ze mną na spacer?'

 

 

Nie pozwól mym oczom zapomnieć Twego obrazu, a ciału dłoni. Nie pozwól by zapach Twej skóry mógłby być przeze mnie kiedyś zapomniany, przecież oboje wiemy, że potrzebuję go do dalszego i normalnego funkcjonowania. Nie każ mym uszom przestać słuchać tej romantycznej melodii płynącej z Twych ust. Po prostu nie odchodź, zostań.. Jednakże, jeśli zdecydujesz się odejść, zostaw mi ostatki szeptu, kawałek naszego nieba i smak herbaty hy waniliowej z Twych warg, który czułem na swoich co ranek. Nie zapomnij też wziąć mego serca - ono bez Ciebie jest tylko samotnym kamieniem wyrzuconym na ulicę, drżącym ostatkiem sił i resztkami Ciebie.

 

Czasem trzeba przystanąć, uświadomić sobie, co tak naprawdę jest w życiu ważne. Trzeba uwierzyć, że nawet powody, które są karygodne i niemożliwe, w jakimś milimetrze duszy są wykonalne. Trzeba czasem pozwolić życiu kierować swoim sercem, bo można zaprzepaścić coś, co jest nam zesłane. Żyjmy własnym słońcem.

Każdy ma swój wehikuł czasu. Gdy chcesz się cofnąć w czasie - masz wspomnienia. A gdy chcesz zobaczyć przyszłość - masz marzenia .

 

Siedziała na jego łóżku, patrzyła, jak się przebiera. Lubiła jego umięśnione plecy i szerokie ramiona. Spojrzał na nią i zaśmiał się na widok jej zagryzionych warg. 'Mała, nie napalaj się tak.' Mruknął i rzucił w nią koszulką. 'Chodź tu.' Warknęła cicho i uniosła brew. Nie zrobił żadnego kroku, tylko patrzył z szelmowskim uśmiechem. 'Nie, to nie.' Powiedziała i położyła się na brzuchu. Po krótkiej chwili poczuła jego dłonie na plecach. Wtuliła się w niego. 'Wiesz co?' Szepnęła. 'Odnalazłeś mnie. Albo raczej...ja odnalazłam się w Tobie.' Powiedziała, chowając twarz w jego szyi. Pocałował ją. Delikatnie, z uczuciem, które przepływało między uderzeniami ich serc. Wbił tępy wzrok w sufit. Czuł, jak spokojnie przy nim oddycha'

 

Ciągle idź słoneczną stroną życia..A gdy spadnie deszcz rozłóż parasol;))

 

Siedzieli na plaży , wtuleni w swoje ramiona . Piasek był jeszcze ciepły , wtuliła głowę w jego klatkę piersiową , czując jak jego serce wybije nierówny rytm . Szum fal przedzierał się do jej wnętrza , jej dusza uspakajała się a świadomość że jest przy niej powodowała to wyjątkowe poczucie bezpieczeństwa . - kocham cię - ciche szepty z ich ust rozprzestrzeniły się po całej plaży . Nie musiała odpowiadać , jej głębokie spojrzenie kierowane wprost w jego źrenice , mówiło samo za siebie . Chwycił jej rękę , a zachodzące słońce pomalowało niebo na wszystkie kolory tęczy . Wzięła głęboki oddech , czując jak świeże powietrze dociera wprost do jej płuc . - Jesteś tlenem dla mojego serca - Jesteś oddechem , dzięki któremu żyję . - ich słowa tworzyły najpiękniejszą harmonię 

 

 

Komentarze

~siostra Smutny. Nie lubię smutnych wpisów. Mój miecz świetlny miał pozostać naszą słodką tajemnicą, ale jak to zazwyczaj z blondynką bywa- nici z tajemniczości!
/ Tak, pójdę.
08/02/2012 22:05:48
kamciaczek <3
08/02/2012 22:24:01