Wreszcie wiosna ;)
Co u mnie?
Hmmm& chyba nie najlepiej, bo jak można się czuć gdy bliska człowiekowi osoba zawodzi ??? Ale mniejsza, przyzwyczajenie robi swoje.
Chciałabym powiedzieć komuś swoje problemy tylko kiedy zaczynam mówić to w połowie zdania słyszę jesteś silna dasz sobie rade. Oczywiście, jestem chodzącym posągiem a wszystko odbija się ode mnie, wcale nie cierpię i to nie prawda że co noc wylewam łzy a poduszka jest mokra i brudna od łez i tuszu do rzęs&.
Zabija mnie moja klęska, brak osiągnięć, własna nie idealność, przytłaczające sytuację, nieproszone wspomnienia&