Temat się zgadza. Moja siostra (od dziś na nią tak będę mówił) 'lep na chłopów' wyszła jak zawsze bardzo ładnie. A ja oczywiście jak 'n*****y' (czyt. pod wpływem środków odurzających, w postaci sypkiej, dostającej się do organizmu poprzez drogi oddechowe, w gwoli ścisłości nozdrza). Tyle ode mnie :)
//P.