Chciałabym napisać, że to ostatni tak trudny miesiąc, a potem pójdzie z górki. Miałam zacząć się cieszyć, że to ostatnie miesiące na odległość. A tu jeszcze cały rok. Cały cholernie długi rok czekania na coś, co być może znów się nie uda. To już nawet nie jest złość, chyba nawet nie smutek. Nie wiem. Ja już nie chce słów i wmawiania mi czegoś, czego nie pokrywa się słowami. Chciałabym poczuć, że nic nie jest ważniejsze ode mnie. Pieprzone życie.
Inni zdjęcia: Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24