Dziś jest poniedziałek...
Fajny dzień , dziś pierwsza lekcją
była religia.Poszliśmy do koscioła,
była zalewka potem wrócilismy do szkoły.
Weszlismy do szatni i pani Balon powiedziała
że mamy zaczekać w szatni bo lekcja dopiero za
10 minut bedzie.No więc cała klasa siedzi w szatni a tu
nagle pani Chodzik zjawiła się i nas okrzyczała ,że juz jest 10
minut po przerwie że ona czekała i wogóle.xd
A pani od matematyki nie było..
więc kochana klasa 6 a miała zastępstwo
z panem Woźniakiem xd.
No i musieliśmy oglądać Olivera Twista
było takie interesujące ;p
No a potem po matmie xd poszłam po genialną
Marysię do kościoła ponieważ cała 6e była na pogrzebie.
Więc z nadzieją ,że ja i Marysia pójdziemy na sks Chmiel poszedł ze mną.
Czekaliśmy 15 minut potem Kubie zrobiło się zimno i poszedł
do szkoły po kurtkę a dokładnie pobieg , zajęło mu to nie całą 1 minutę :)
Potem z Marysią i Chmielem poszliśmy na sks.
Ale żalowaty pan nas nie wpuscił , a jeszcze bardziej
genialnyChmiel nic nie mówił nawet nie próbował przekonać pana !
Nagle zjawiła sie Iga ,Iga i zaczełyśmy gadać na bardzo poważne tematy xd
Mówiłyśmy o np. sks chłopaków , że nauczyciele wf są niesprawiedliwi ,
że , powinniśmy mieć więcej sks i dwie naj, naj, naj sprawy
2. Że bardzo tęsknimy za Panią Szady !
Poterm genialna i błyskotliwa iga wpadła na pomysł
by podglądać przez dziórkę od klucza chłopaków na salii xd
Więc oglądałyśmy jak ona ujeła ,,DuPy''
Było hmmm.. fajnie no i ale że my jesteśmy takie CrAzY
to podglądałyśmy przez te kółka na dole ...
Był bardzo przejżysty widok :p
Potem Chmierl wyszedł z sali do łazienki i gadałysmy z nim
Ale on musiał iść na salę xd
no więc Kasia Marysia i Iga zrobiły
ślizg po całym korytarzu aż do dziurek przy drzwiach xd
Nagle wpadł pan DR. Maziarz , zapytał ,, co wy dziewczynki jeszcze tu robicie ?''
A ja genialnie wymyśliłam ,że zgubiło mi sie 5 złotych i krzyknęłam
,,dziewczyny znalazłyście moje 5 zł ?''Iga wrzyła sie w role i
i zaczeła głośno mówi.ć nie nie znalazłysm xd !
No i wogóle było śmianie jeszcze tylko mojej kochanej Alć nie było :*
Potem Marysia poszła do mnie i czekałyśmy na Dominikę bo miałysmy iść
na lodowisko xd Ale oczywiście genialna Kasia i Marysia odrazu włączyły komputer xd
Potem Kasi Judyta napisała na gadu czy idziemy na lodowisko
więc kasia odpisała że tak , potem napisała angelika czy idziemy na lodowisko
do Domina nie mogłyś my sie dodzwonić więc z wyżutami sumienia
niepotrzebnymi jak sie potem okazało .Umówiłyśmy się z Angelą i Judytą na lodowisko ;p
Po chwili przyszły obie laski, więc się ubrałyśmy i poszły na lodowisko.
Wtedy trzeba było użyć szantarzu bo Judy i Maryś szły starsznie wolno xd
No i zaraz juz byłysmy na lodowisku ,wypożyczyłyśmy łyżwy weszłyśmy
na lodzie pyła jakaś stare małżeństwo ale również kolega angeli z młodszej
grupy z tańców.Miał na imie Konrad i zaczeliśmy sie bawić w ganianego
Nagle Kasia przejachała pod prąd i przed starym małżeństwem.
Stary Hu** zaczoł coś tam pieprzy** o regulaminie lodowiska.
i zrobiło się głupio i zaczełyśmy jeździć w kółko xd tak żalowo.
Nagle wywróciła się Kasia później Doma odwróciła się do tyłu i też upadła
A Marysia podchnęła się o jej łyżwe i też upadła.I wszystkie leżały.
Judyta zaczeła się śmiać i przy samej barierce rozkroczyły się jej nogi
i upadła Angelika podjechała by pomuc Judycie a ta pociągnęła ją na dół.
TO BE CON TIUED...............
&n