Jakoś tak dziwnie....
Smutno jakoś....
Ogrywam Cie Dawidzie w bilard xD
Ale dostaje w dupe w lotki xP
Próby wychodza coraz lepiej...
Moze nowy woklal...
Koniec szkoły...
Wszystko pozaliczane i pozdawane (ostatnim szczęśliwym trafem)
świadectwo wyglądac bedzie jak kod zero-jedynkowy
Ipreza na fortach ciekawa ( JP !00% )
Impreza u Papika rowniez wyszla swietnie...
(mimo paru aspektow)
Jutro kino
Pozniej wolne... (teoretycznie)
I wyjezdza moje SŁONECZKO <3
( tęsknić będe bałdzo ;* )
no i ogolnie jakis mam melancholijny nastroj...
znowu zaczyna przesladować mnie pech...
oraz problemy zdrowotne...
Tyle...
Ide na spacer