No ile można wytrzymać? Nie można. Topię sie w swoich uczuciach! Nie wiem po co to wszytsko. To przez te dwie twarze. Dla nich wszystkich wesoła i uśmiechnięta a dla siebie pełna żalu, smutku i zwątpienia. Trudne to! Trudne. Egzystenja zamiast życia, bo czymże jest takie życie bez prawdziwej twarzy. Daję im tego czego chcą to się nie czepiają. Są idiotami bo nie dostrzegają, tego co ważne. Puste postacie. Szare osoby. Próżni i ślepi. Otwórzcie oczy!