Yo. Mam na imię Wojtek. Na początek chcę Wam powiedzieć, że jestem troszeczke "walnięty". Jak każdy mam swoje cele w życiu. Od kilku lat moje życie się coraz bardziej komplikuje. 22 września 2011 roku postawiłem wszystko co budowałem od urodzenia na jedną kartę i miesiąc później przegrałem. Ciągle o tym nie mogę zapomnieć... Jedyne aspekty w moim życiu jakie dają mi szczeście są moi przyjaciele.
Patryk pojechał... Jest zamuła i szybkie motanie kasy na wyjazd do Wrocka.
A może pod latarnie?? xD ...