nie chcę już..nie chcę . było by lepiej beze mnie .mniej kłopotów i wgl .;c .mijają dni,godziny,minuty i nie jest lepiej ! .boje sie co sie dalej stanie,.brak mi już sił,nie chce juz na to patrzeć..wiem,że i tak nie będzie tak jak chce..wole abyś nie patrzył na to wszystko,.zawsze będziesz moim oczkiem w głowie,ale jeśli odejdę,będę przy Tb cięgle.będzie lepiej,może nadejdzie czas,..przypominają mi sie te szczęsliwe chwile,lecz czybko znikają ..znika uśmiech,a przychodzą łzy..chce zmienić sie.zmienić swiat,mój los..chcę upaść,odejść teraz..moje serce z dnia na dzień traci blask,chce odejść,uczucie ? nic..już nic. nie chcę żeby ciagle było tak samo,nie chcę Cię niszczyć..popatrz mi w oczy..i powiedz : spierdalaj : ..proszę,a odejdę na zasze..jestem tylko jednym z wielu,i to jeszcze taki nie udany,zwykły ..nie potrafie sobie dać rady z małym problemem,a nie..to jest ogromny problem,wiec proszę chce juz zniknąć..