!!Mam swój zamknięty świat,
z własnym olimpem,
ty zakłamaną twarz w stylu
z deszczu pod rynnę.
Płaczesz, narzekasz ale nie chodzisz głodny,
zawsze wiesz z której strony posmarować chleb czymś dobrym.
Ja chociaż spłukany, to przyłóż do rany.
Z ziomkiem przyjaźń?
Widziałem oka kątem za horyzontem.